Świeżonkę jak sama nazwa mówi powinno się robić z tłustszych okrawków mięsnych zaraz po świniobiciu i taka jest najsmaczniejsza.
Kiedy jednak mamy smak i ochotę na świeżonkę, a nie mamy dostępu do takiego jeszcze ciepłego mięsa po uboju to trudno i robimy ją z tego co mamy.
Najlepsze są tłustsze kawałki świeżego (nie mrożonego) mieszanego mięsa wieprzowego lub można zrobić jak poniżej z samej karkówki.
Składniki:
– 2 kg karkówki wieprzowej – 0,6 kg cebuli po obraniu z łupin – smalec wieprzowy – sól, pieprz czarny mielony, przyprawa do karkówki lub mięsa wieprzowego
Sposób przygotowania:
Mięso kroimy w dużą kostkę, a cebulę w pół plasterki.
W większym garnku rozgrzewamy 2-3 łyżki smalcu i dodajemy pokrojone mięso.
Następnie po wstępnym obsmażeniu dolewamy pół szklanki wrzątku, zmniejszamy płomień na palniku i garnek przykrywamy.
Dusimy mięso mieszając od czasu do czasu, aż będzie w miarę miękkie, a jeżeli w trakcie cała woda wyparuje to możemy jeszcze trochę dolać.
Jak mięso zmięknie to dodajemy pokrojoną i posoloną cebulę, a następnie mieszając smażymy całość bez przykrycia.
W trakcie smażenia dodajemy płaską łyżkę przyprawy do karkówki lub mięsa wieprzowego oraz sól i pieprz.
Ilość przypraw możemy zwiększyć po wstępnej degustacji.
Świeżonkę podajemy z chlebem lub z ugotowanymi kartoflami i surówkami.
Dodaj komentarz