Śliwki myjemy i usuwamy z nich pestki, a następnie wkładamy do garnka i dodajemy cukier. Podgrzewamy całość, aż cukier się rozpuści i dodajemy skrobię ziemniaczaną rozmieszaną w niewielkiej ilości zimnej wody. Zagotowujemy i odstawiamy do wystudzenia.
Kiedy śliwki nam stygną zagniatamy z podanych składników ciasto. Najpierw kroimy nożem masło i smalec, a następnie mieszamy drewnianą łyżką z resztą składników – na koniec wyrabiamy ręką. Jeżeli ciasto będzie się źle wyrabiać (za twarde) to dodajemy trochę masła. Gotowe ciasto dzielimy na dwie części (2/3 i 1/3), a następnie mniejszą część owijamy w folię i wkładamy do zamrażarki.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia, a następnie na spód wykładamy rozwałkowaną większą część ciasta. Podpiekamy spód ciasta bez termo obiegu w temp. 180 C około 18-20 minut i wyciągamy do wystudzenia.
Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywno i dodajemy partiami cukier oraz po chwili proszek budyniowy cały czas miksując.
Podpieczony spód posypujemy bułka tartą, wykładamy śliwki oraz masę budyniową, a na wierzch ścieramy drugi kawałek ciasta (z zamrażarki).
Wkładamy do nagrzanego piekarnika na 180 C ( góra – dół ) i pieczemy bez termo obiegu około 50 minut, na drugim stopniu od spodu piekarnika.
Po upieczeniu wyłączamy i uchylamy drzwiczki piekarnika oraz zostawiamy w nim ciasto na 30 minut do wstępnego stygnięcia.
Po wystudzeniu wierzch ciasta możemy posypać cukrem pudrem.
Dodaj komentarz